Jak sprawdzić ile dni ma dane jajko i czy aby na pewno jest świeże? Jaka jest data ważności jajek sprzedawanych na targu? Właśnie na te i podobne pytania odpowiemy sobie w tym artykule.
Wiele osób kupując jajka u lokalnych sprzedawców na targu czy rynku zastanawia się, czy dany produkt jest na pewno świeży i pełnowartościowy. Kupując jajka w supermarkecie zawsze mamy oznaczoną datę ważności i to na jej podstawie możemy określić czy dane jajko nadaje się jeszcze do spożycia, czy też nie. Gorzej wygląda sprawa z jajkami wiejskimi albo tymi sprzedawanymi na różnych targowiskach. Tam zazwyczaj ufamy sprzedawcom, że jajko jest świeże i dosłownie dzisiaj zebrane. A bywa z tym różnie. Nie jest też żadną tajemnicą, że choć jajka wiejskie są smaczniejsze, to częściej trafiamy na zepsute jajko zakupione na targu niż w sklepie, gdzie wszystko idzie taśmowo.
Pewnie wielu zorientowanych miłośników gotowania wie, że najprościej jest sprawdzić jajko wrzucając je do szklanki z wodą. Jeśli utrzyma się na powierzchni lustra wody to wtedy jest nieświeże, a jeśli opadnie na dno wtedy będzie idealne. Ale możemy ten trik nieco ulepszyć i za pomocą tego samego eksperymentu określić ile dni ma dane jajko i czy nasz zaufany sprzedawca sprzedaje nam świeże jajka.
Idealnie świeże jajko po włożeniu do szklanki z wodą opadnie na dno i ułoży się w pozycji poziomej. Z biegiem dni to samo jajko włożone do szklanki zacznie zmieniać swoją pozycję. Już po tygodniu zauważymy, że jajko nie będzie ściśle przylegać do dna i delikatnie się odchyli grubszym końcem ku górze. Po mniej więcej 14-21 dniach kąt między dnem szklanki a osią jajka wyniesie już około 45-60 stopni. Po miesiącu jajko będzie stało pionowo przylegając swoim czubkiem do dna.
Bezpieczny termin ważności jajek wynosi około 28 dni od dnia złożenia (a nie zakupu). Kiedy widzimy więc, że jajko układa się pionowo w wodzie, to znak że jest na granicy tego terminu ważności i że należy czym prędzej je spożyć. A tak prawdę mówiąc, to najlepiej rozbić je do jakiejś miski i za pomocą węchu i wzroku zweryfikować świeżość takiego jajka.
Ten prosty eksperyment to też jest dla nas możliwość określenia tego, czy jajko sprzedawane nam jako świeże rzeczywiście nim jest. W ten sposób możecie zweryfikować swojego sprawdzonego dostawcę – jeśli jajka od razu po zakupie przyjmują pozycję pionową, to jest to dla nas znak, że coś jest nie tak i że droga między kurą, a naszą kuchnią nie jest tak prosta i idealna jak opisuje sprzedawca. Zgodnie z przepisami sprzedawca powinien sprzedawać jajka w ciągu 21 dni od jego zniesienia pod warunkiem przechowywania jajek przez ostatnie 3 dni w chłodnych warunkach. To znaczy, że jajko po zakupie może się delikatnie wychylić od dna szklanki, ale nie powinien to być kąt większy niż 45 stopni. Jeśli chcemy przechowywać jajka nieco dłużej niż dwa tygodnie (np. przed świętami) to musimy wybierać odpowiednio świeższe jaja.
Gotując jajka bardziej spostrzegawcze osoby zauważyły pewnie, że czasem wokół jajka pojawiają się pęcherzyki powietrza. I to nie jest przypadek, bowiem im starsze jajko tym tych pęcherzyków będzie więcej. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest dość prosta i wyjaśnia nam zarówno pierwszy jak i drugi eksperyment – po prostu im starsze jajko tym więcej powietrza gromadzi się na jego dole (grubszym końcu). W pierwszym doświadczeniu tlen powodował wypychanie/prostowanie się jajka, a w drugim pod wpływem temperatury powietrze wydostaje się przez skorupkę za pomocą porów, przez co tworzą się pęcherzyki.
Przenosi się to też na ostateczny wygląd jajka gotowanego na twardo. Po przekrojeniu jajka świeżego żółtko znajdzie się niemal idealnie na środku. Im starsze jajko, tym żółtko będzie bliżej dołu, a często nawet będzie widoczne bez przekrojenia.
Jajka bardzo świeże (do 7 dni):
– po wrzuceniu do szklanki z wodą ustawiają się poziomo względem dna naczynia
– wydzielają bardzo mało pęcherzyków powietrza podczas gotowania
– po ugotowaniu na twardo mają żółtko na środku
Jajka świeże (ok. 7 – 21 dni)
– po wrzuceniu do wody zaczynają się nieco bardziej odchylać od dna naczynia, ale kąt między osią jajka a dnem szklanki nie będzie większy niż 45-60 stopni
– pojawiają się pęcherzyki powietrza podczas gotowania
– po ugotowaniu na twardo żółtko jest przesunięte ku dołowi jajka
Jajka niepierwszej świeżości (ok. 21 – 28 dni)
– po wrzuceniu do wody opadają co prawda na dno szklanki, ale ustawiają się praktycznie pionowo
– wydzielają sporo pęcherzyków powietrza podczas gotowania
– po ugotowaniu na twardo żółtko jest na samym dole
O patrz, a ja wczoraj kupowałam jajka więc sobie sprawdziłam i wyszło mi, że te jaja od kobiety co przychodzi do nas do pracy wcale takie cudownie świeże nie są. Kilka jajek leży ładnie na dole szklanki, ale kilka stoi niemalże pionowo, czyli ma te jajka z różnych źródeł i są pomieszane. Będę teraz ostrożniejsza!!
Moje akurat są świeże a kupuje je u takiej kobitki na rynku. Czasami kupuję też w supermarkecie to przy okazji sprawdzę jak tam się sprawy mają :)
Wielkie dzięki za wskazówki! nigdy się nie zastanawiałam dlaczego np niektóre żółtka są po prostu „poprzesuwane”!
Rewelacyjna wskazówka!
Jutro będę musiała to sprawdzić :)
Jak tak można pisać???? Czy to po polsku???
„te same jajko” !?!?
Powinno być (jeśli upieramy się przy języku polskim oczywiście) „TO samo jajko”.
Nie – nie jestem ortonazistą. Mam też wyrozumienie dla głupich literówek. ALE TO NIE JEST LITERÓWKA.
Dzięki za zwrócenie uwagi, ten „gigantyczny” błąd już poprawiłem :)
PS. Używanie czterech znaków zapytania też jest błędem w języku polskim ;)
No może i za jadowicie się zachowałęm. Przepraszam. Od prawie trzydziestu lat mieszkam w Kanadzie. Wyjeżdżając z Polski zaprzysiągłem sobie, że nie będę mówił jak filmowy Polak z Ameryki. Trochę mam fisia na tym punkcie. Ale dziękuję za reakcję.
Nic się nie stało, zwłaszcza że sam dążę do tego by na stronie było jak najmniej błędów, więc każda cenna uwaga jest mile widziana :) Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję Ci za pomoc!
Adminie, to bardzo proszę popraw w teście IQ jedną z odpowiedzi, na bodajże pierwsze pytanie, z „owoca” na „owocu”. Test super, zwłaszcza, że miałem przyzwoity wynik ;) Z części pamięciowe raczej oblałem więc może to nie było pierwsze pytanie. Pozdrawiam!
Ale poprawna jest forma „owoca”, chyba ;) Kiedyś było „owocu”, ale ludzie mnie poprawiali i zmieniłem na „owoca”. Jeśli już miałbym coś zmienić, to zmienię chyba całą formę zadania, bo za kilka miesięcy znowu ktoś mnie poprawi i dalej nie będzie pewności jak to powinno być ;)
Według słownika języka polskiego poprawna jest forma owocu. Sprawdź sam jeśli nie wierzysz. Pozdrawiam.
Masz chyba rację, czyli kiedyś było dobrze ;) W ciągu najbliższych dniach poprawię to jednak kompletnie przestawiając szyk zdania, więc nie będzie wątpliwości. Pozdrawiam i dziękuję za sugestię!
Fajny artykuł, bardzo przydatny :)
Sposób ze szklanką wody bardzo mi się przydał
Dzięki. :-)
Ta strona jest super!
Dzięki niej dużo się nauczyłam.
Bardzo życiowe porady, które weryfikują nasze życie. Pazdrawiam
Jeszcze mam pare informacji o jajkach może nie o tym jak rozpoznać ile dni mają ale to nic. 1- Jajka są oznakowane cyferkami 0 ekolgiczne 1 z wolnego wybiegu 2 ściółkowe 3 klatkowe. Najgorsze są 3 bo są małe i faszerowane chemią (chyba). A najlepsze moim zadaniem to 1 bo są fuże i smaczne. 2- jak poznać że jajko nie jest zepsute. Trzeba włożyć jajko do wody. Jak wypływa na woerzch to jest zapesute a jak nie wypływa to nie jest zepeute. The End
fajne to jest. dzięki za info szalone liczby
ale bosko :) dzięki
Co to za określenie: niepierwsza świeżość. Tak naprawdę powinno być: jaja przeterminowane
Takie określenie to się chyba eufemizm nazywa
Świeże jajka trudno się obiera po ugotowaniu na twardo. Sprawdzone wielokrotnie na wiejskich jajkach.
O to teraz wiem jak jajami się nie otruć (w moich językach: Ło to teraz wjem jak jojami sje nje łotruć)
Bardzo fajna strona
jasno i zrozumiale, przetestowałem, świetny sposób z szklanką wody (można też sprawdzić w garnku z wodą, gdyż jajko ma więcej luzu i dokładniej się ustawi jego kąt pochylenia), dzięki
Te ze sklepu są pewniejsze? Bo produkcja idzie taśmowo? I właśnie dlatego nie ma możliwości odrzucić wadliwych, peknietych, jajek. Do tego trzeba doliczyć sklepy gdzie datę ważności zmienia się kilka razy za pomocą zmywacza do paznokci. Pracowałem w „markecie” przez rok