Qubix to trójwymiarowa gra logiczna w której układamy z klocków odpowiednie kombinacje na swojej planszy. Zadanie choć pozornie wygląda na bardzo łatwe to w praktyce okazuje się, że trzeba się sporo nagłówkować, żeby zwyciężyć z naszym rywalem. Na czym dokładnie polegają zasady tej gry i jak prezentuje się całość? Zapraszam Was do recenzji gry Qubix od Wydawnictwa Granna.
W pudełku z grą znajdziemy:
– 75 drewnianych kości (po 15 w 5 kolorach)
– 5 dwustronnych plansz dla graczy
– planszę punktacji
– 5 znaczników punktacji
– instrukcję
Całość prezentuje się bardzo ładnie, głównie dzięki naprawdę żywym kolorom tych klocków (na żywo wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciu). Pod względem wykonania nie można mieć do gry jakichkolwiek zastrzeżeń.
Na początku rozgrywki musimy ułożyć z tych wszystkich klocków kostkę sześcienną (tzw. magazyn). Można to zrobić za pomocą instrukcji, albo według własnej woli. Układanie kostki zajmuje kilka minut, więc dobrze jest to robić albo wcześniej albo wspólnie ze współgraczami by przyspieszyć te przygotowanie.
Później rozgrywka jest już bardziej dynamiczna – gracze wyciągają ze stosu po jednym klocku do którego jest dostęp z góry i którego przynajmniej jedna ściana boczna jest odsłonięta. Zebrane klocki będziemy mogli ułożyć:
– na własnej planszy
– w schowku zapasowym
– na planszy przeciwnika
– na wspólnej planszy (w grze dwuoosbowej)
Klocki będziemy układać w taki sposób by stworzyć jeden z wybranych układów narysowanych na lewej stronie planszy. Im więcej klocków wchodzi w skład danego układu tym więcej punktów otrzymamy. Jest jednak pewien warunek – dany układ musi być stworzony z jednokolorowych klocków. Najlepszą weryfikacją tego co udało nam się ułożyć jest spojrzenie na dany układ z góry. Jeśli się okaże, że wybudowaliśmy np. czerwoną linię po skosie, ale oprócz tego gdzieś jeszcze zaplątał się czerwony klocek, to punktów nie otrzymamy. Punkty zaznaczamy na bieżąco na torze punktacji.
Podczas całej rozgrywki gracze będą tworzyć układy na swojej, cudzej lub wspólnej planszy. Kiedy dokończymy swoim ruchem jakiś układ na planszy przeciwnika otrzymamy maksymalną liczbę punktów, natomiast przeciwnik u którego ułożyliśmy ostatni klocek otrzyma połowę punktacji (stąd też nad każdym układem jest zapis punktowy np. 5/3).
Gracze będą rozgrywać partię do momentu, w którym żaden z nich nie będzie już w stanie wykonać prawidłowego ruchu. Ten moment nastąpi w sytuacji, kiedy na wszystkich planszach będzie już wybudowana trójwarstwowa wieża z klocków. Wtedy sprawdzamy kto zdobył najwięcej punktów i w ten sposób mamy wybranego zwycięzcę.
W grze trzeba będzie się wykazać sprytem, taktyką i przestrzenną wyobraźnią, a to dlatego że gracz musi tak dokładać klocki by jak najbardziej elastycznie podchodzić do układów które musi stworzyć. Często też budując np. drugą warstwę z klocków będzie wykorzystywał klocki z pierwszej warstwy (ważny jest obraz który ukazuje nam się gdy spojrzymy na wieżę z góry). Dodatkowo gracze będą mogli wzajemnie sobie kłaść odpowiednie klocki na planszy zbierając w ten sposób nasz zysk punktowy i często niszcząc nam plany. Podczas obierania odpowiedniej taktyki trzeba także i ten aspekt brać pod uwagę. Gracz, który połączy te wszystkie elementy strategii najlepiej wygra całą rozgrywkę.
Podstawową modyfikacją (a może raczej urozmaiceniem) w grze jest wybór, czy gramy na szarej czy granatowej planszy. Szara plansza zawiera dużo prostsze układy i daje większe możliwości jeśli chodzi o płynne przechodzenie między tymi układami. Granatowa strona jest dużo bardziej wymagająca, mógłbym nawet rzec że nie wybacza błędów.
Jeśli chodzi o kolejne modyfikacje oferowane przez Autora gry, to w przypadku gry na dwie osoby używamy jednej wspólnej planszy, na której układamy klocki. Myślę, że można ten wariant śmiało stosować także przy większej liczbie graczy.
Ja osobiście próbowałem zastosować kilka nowych modyfikacji. Jedną z nich jest ograniczenie interakcji negatywnej między graczami. W podstawowym wariancie gracz może zawsze położyć klocek na polu przeciwnika i w ten sposób niszczyć mu dany układ. Jeśli przeszkadza nam taka interakcja, to warto wprowadzić prostą zmianę – klocek na polu rywala możemy położyć tylko wtedy, kiedy stworzy on punktowany układ. I ta zmiana bardzo mi się podoba, bo daje nam większe panowanie nad sytuacją, a jednocześnie pozostawia spory element interakcji.
Innym ciekawym pomysłem na który wpadłem (który sprawdzi się tylko w grze 2-3 osobowej) jest to, że kolor dobieranych klocków ma znaczenie i nasz rywal nie może zbierać klocków, które są naszym kolorem. Czyli jeśli jeden gracz ma kolor czerwony, to rywal może zdobywać wszystkie klocki, tylko nie czerwone. Oczywiście z technicznych względów ta modyfikacja ma sens tylko przy mniejszej liczbie graczy. A co daje taka modyfikacja? Wprowadza element strategii obronnej przed negatywnymi ruchami naszych rywali.
Losowość – wszystkie ruchy i zdarzenia występujące w trakcie gry są wynikiem tylko i wyłącznie bezpośrednich decyzji każdego z graczy. Gra jest więc typowym przedstawicielem gier logicznych, bez elementów losowości.
Złożoność – zasady gry są proste, ale efektywna rozgrywka jest możliwa raczej tylko w nieco starszym towarzystwie, gdyż dzieci nie są w stanie ogarnąć wszystkich kombinacji i aspektów taktycznych Qubixa.
Interakcja – w wariancie podstawowym jest jej sporo i jest to często interakcja negatywna (czasem współpraca).
Mechanika – gra mechanicznie broni się, ma w sobie też coś co intryguje i zaprasza do rozgrywki. Bardzo duża liczba kombinacji sprawia, że gracz musi starać się planować swoje ruchy i myśleć często nieszablonowo, co jest dużą zaletą gry.
Wykonanie – klocki wykonane są bardzo ładnie i starannie, mi osobiście spodobały się bardzo żywe kolory.
Teoretycznie w grę mogą zagrać osoby już od 7 roku życia, jednak grę polecałbym albo dla nieco starszych dzieci, albo wręcz dla zaawansowanych graczy. Qubix choć jest grą prostą jeśli chodzi o zasady, to jednak trzeba tutaj dużo analizować i kombinować żeby wygrać. W prawdziwej rozgrywce najmłodsi raczej nie będą mieć większych szans na zwycięstwo i się szybko zrażą, chyba że będą grać tylko między sobą. Jeśli chcemy grać z dziećmi to dobrze byłoby, gdyby dorośli pomagali swoim pociechom i uczyli ich w ten sposób wyobraźni przestrzennej, zwłaszcza że z tego co zaobserwowałem to nie wszyscy radzą sobie z warstowością układów. Co innego kiedy gramy z młodzieżą lub ze starszymi osobami – tutaj zabawa w układanie różnych kombinacji jest dużo większa, a sama rywalizacja jest bardziej zacięta i to właśnie dla takich osób polecałbym Qubixa.
Qubix to ciekawa gra, która udowadnia że gry logiczne nie muszą być nudne. Gra wymaga od graczy bardzo dobrego planowania i analizowania tego jakie klocki za chwilę mogą być dostępne, a dodatkowo dzięki interakcji między graczami zachęca do nieszbalonowego myślenia, co mi osobiście bardzo przypadło do gustu. Duża regrywalność, proste zasady oraz duża frajda chociażby z samego układania klocków sprawia, że Qubix jest dobrą propozycją dla osób, które szukają czegoś z serii gier logicznych w co można zagrać zarówno w gronie rodzinnym jak i ze znajomymi na jakimś spotkaniu czy imprezie.
Qubix – Wydawnictwo Granna
Ilość graczy: Gra dla 2-5 osób
Wiek: Gra przeznaczona jest dla osób powyżej 7 roku życia
Czas gry: ok. 45 minut
Egzemplarz gry do recenzji przesłało Wydawnictwo Granna