Domek

domek gra planszowa rebel recenzja opinieKażdego roku na naszym rynku pojawia się kilkaset różnorodnych gier planszowych. Zdecydowana większość z nich to gry na zagranicznych licencjach, ale od czasu do czasu pojawiają się także nasze krajowe produkcje, które później to my odsprzedajemy zagranicznym partnerom. I dzisiaj mam okazję zaprezentować Wam właśnie taką perełkę, która przy okazji może sporo namieszać w świecie gier planszowych (nie tylko w Polsce). Przed Wami Domek!

Zawartość gry:

W pudełku znajdziemy:
– tor dobierania kart
– znacznik pierwszego gracza
– 4 plansze domku
– 10 żetonów wyposażenia
– 4 płytki punktacji/pomocy
– 60 kart pokojów
– 48 kart dodatków (narzędzi, dachów, pomocników, wyposażenia)
– notes
– instrukcję

domek gra rebel

Świetna wypraska!

No i tu się na chwilkę zatrzymamy, bo jest o czym mówić. Gra jest wykonana przepięknie! Wiem, że każdy z nas może mieć różny gust, ale jestem przekonany, że Domek pod względem wizualnym spodoba się każdemu. I nie chodzi mi tu tylko o kolorystykę, ale w ogóle o cały charakter tej gry. Przykładowo taka prosta sprawa jak indywidualne grafiki dla identycznych kart. Zazwyczaj w grach planszowych powtarzające się karty mają taką samą grafikę. W Domku jest inaczej i choć mamy kilka kart zbieżnych (np. kuchnia) to każda z nich wygląda zupełnie inaczej! Jakby tego było mało, to nawet wypraska jest mocno spersonalizowana, bo uformowana w kształt domu. Cud miód.

Rozgrywka:

Wrażenia estetyczne są ważne, ale najważniejsza jest rozgrywka. Rozpoczynamy od ułożenia na stole toru dobierania kart i rozdania wszystkim graczom planszy z pustym domem. Na tor wykładamy pierwsze karty, przydzielamy znacznik pierwszeństwa (miniaturkę domku) najmłodszemu graczowi i… zaczynamy!

domek gra planszowa

Tak wygląda tor kart, z którego będziemy dobierać poszczególne elementy na swoją stronę. Na górze znajduje się tor kart dodatkowych (np. pomocników, maszyn, dachów itd.), a na dole tor kart pomieszczeń. Zwróćcie uwagę na ułożenie kart w kolumnach, bo to będzie mieć za chwilę spore znaczenie.

Rozpoczynając od gracza, który ma domek musimy wybrać jedną z pięciu kolumn i wziąć z niej dwie karty. Nie można wziąć więc jednej karty z trzeciej kolumny i jednej z piątej. Karty są ze sobą sparowane, więc musimy zdecydować się na jakaś konkretną parę. Wyjątkowo w pierwszej kolumnie do wzięcia będzie tylko jedna karta oraz domek, który będzie dawał nam pierwszeństwo wyboru w kolejnych rundach.

Teraz z dobranych kart musimy zrobić użytek, to znaczy – kartę pomieszczeń wykładamy w naszym domku, a kartę dodatkową albo zachowujemy na dalszą część gry (np. pomocników lub dachy) albo zamieniamy ją na jakąś gratyfikację (np. wyposażenie poszczególnych pomieszczeń). Sposób dołożenia karty do domku jest niezwykle ważny, bo będzie determinował liczbę punktów na koniec gry. Każda karta ma na dole narysowaną grafikę, która mówi nam o tym jak punktuje dane pomieszczenie. Przykładowo położenie dwóch kart kuchni obok siebie da nam 6 punktów (samotna karta daje tylko 2 punkty).

domek recenzja

Po dobraniu karty sypialni oraz dachu umieszczamy je w odpowiednich miejscach w naszym domku. Karty dachu kładziemy zakryte i odkryjemy je dopiero na sam koniec gry (ich punktacja jest dość wyjątkowa).

Przy zagospodarowaniu pomieszczeń jest jednak pewna logiczna zasada – nie możemy budować w powietrzu, a to znaczy że chcąc dodać pokój na pierwszym piętrze musimy wcześniej zbudować coś pod nim na parterze. I ta reguła jest bardzo dobra, bo będzie w pewien sposób ograniczać nam to gdzie możemy położyć daną kartę, a to zmusi nas do planowania swoich posunięć. Pewnym ograniczeniem naszej myśli architektonicznej są też karty wyposażenia, które choć dają nam kilka punktów, to zamykają nam możliwość rozwoju danego pokoju (przykładowo po dołożeniu obrazów do salonu nie możemy już go później rozbudowywać, a im większy salon tym więcej punktów na koniec gry).

domek rebel

Uzyskaliśmy kartę łóżka z baldachimem, więc możemy wziąć z pudełka żeton łóżka i położyć go w dowolnej sypialni (zwiększając tym samym jej wartość). Dobrze jest taki żeton położyć w sypialni, która składa się z dwóch kart, bo po dołożeniu żetonu wyposażenia nie można już rozbudowywać pokoju.

Kiedy wszyscy gracze dobiorą swoje karty i wyłożą je na swoich planszach do gry na chwilę wraca gracz z pionkiem domku, którego zadaniem jest teraz usunięcie z gry jednej kolumny kart (podczas gry z dziećmi możemy ten element pominąć). Uzupełniamy tor kart i możemy przystąpić do kolejnej rundy.

Cel gry:

Grać tak będziemy przez 12 rund, bo do zagospodarowania jest 12 pomieszczeń. Naszym celem jest zbudowanie jak najlepszego domku, a precyzyjnie rzecz ujmując to stworzenie takiego, który da nam jak najwięcej punktów. Żeby to osiągnąć trzeba będzie tworzyć dobre kombinacje poszczególnych pomieszczeń, ale także dbać o takie rzeczy jak dach i jego kolor. Od razu mogę Wam powiedzieć, że gra jest tak wyważona, że nie da się zrobić wszystkiego idealnie. Często musimy z czegoś zrezygnować, albo poświęcić jedną rzecz by zdobyć inną. Zdarzać się też będzie taka sytuacja, że wydarzenia na stole zmuszą nas do zmiany pewnej taktyki, którą obraliśmy na początku. To sprawia, że nie ma dominującej strategii i że za każdym musimy inaczej podejść do gry.

domek zasady gry instrukcja

Tak wygląda zagospodarowany domek. Teraz możemy przystąpić do liczenia punktów biorąc pod uwagę punkty za pomieszczenia, bonusy za wyposażenie i funkcjonalność oraz dach.

Jeśli chodzi o karty pomieszczeń, to są naprawdę bardzo dobrze zbalansowane. Wydawać by się mogło, że jak nie zbudujemy dużego salonu za 9 punktów (a zrobi to nasz rywal, bo podejdą mu karty) to przegramy. Nic bardziej mylnego! Ja wielokrotnie wygrywałem grę mimo iż salon miałem dość mały, bo brak dużego salonu rekompensowałem innymi kartami oraz bonusami punktowymi np. za dach, łazienki lub komplet trzech wymaganych pomieszczeń. Bardzo mi się spodobał też fakt, że nie ma tutaj problemu z tym, że komuś idzie lepiej od samego początku i potem co rundę odskakuje rywalom (krótko mówiąc – nie ma tu efektu kuli śniegowej). Wszyscy czekamy do samego końca i w napięciu liczymy punkty, a różnice punktowe są naprawdę niewielkie.

domek gra recenzja opinie rebel

Jeśli mamy cztery karty dachu to zdobywamy 3 punkty. Ale gdybyśmy mieli cztery karty w jednakowym kolorze (co nie jest proste), wtedy otrzymalibyśmy aż 8 punktów!

Sporo w punktacji będą też zmieniać karty z pomocnikami i narzędziami – nie wywracają one może gry do góry nogami, ale dają spore pole do manewru i ciekawych zagrań. Powiedziałbym nawet, że te karty pełnią często rolę „naprawczą”, bo pozwalają graczowi na zmarginalizowanie jakiegoś błędu albo niekorzystnego układu, który się wytworzył w domku. Poszczególni pomocnicy będą też mogli dodać nam jakiś bonus punktowy za poszczególne rzeczy, dzięki czemu gra robi się mocno nieszablonowa, bo różny dobór kart będzie wymagał od nas różnorodnej taktyki na daną rozgrywkę.

Ciekawy jest też pomysł ze „sparowaniem” kart na stole podczas ich dobierania. Owszem, czasem trafi nam się sytuacja, w której będziemy mogli wziąć dwie karty na które liczyliśmy, ale zdecydowana większość czasu upłynie nam pod kątem pewnych dylematów który zestaw wziąć. Jakby tego było mało, to w pierwszej parze mamy do wzięcia kartę pokoju i żeton pierwszeństwa, który naprawdę może pełnić rolę języczka u wagi, zwłaszcza w wariancie zaawansowanym, gdzie odrzucamy karty. Miewałem rozgrywki, w których właśnie decyzja o przejęciu pierwszeństwa była punktem zwrotnym akcji.

Jaka to jest gra?

Losowość – poszczególne elementy pojawiają się na stole dość losowo i przypadkowo, więc technicznie rzecz ujmując może się zdarzyć, że komuś akurat coś idealnie podejdzie. Nie jest to jednak jakaś losowość, która by przeszkadzała i determinowała kto ostatecznie wygra, bo gra jest naprawdę elastyczna jeśli chodzi o podejście do taktyki danej rozgrywki, więc wiele kart może nam pasować do różnych koncepcji.
Złożoność – gra ma bardzo proste zasady, ale nie jest taka „płytka”, bo daje graczom pole do manewru i podejmowania wielu drobnych decyzji, które ostatecznie wpływają na końcowy wynik rywalizacji.
Interakcja – mamy dwa warianty gry, które różnią się między sobie właśnie interakcją. W wariancie z dziećmi możemy grać skupiając się jedynie na własnym domku (interakcja jest niewielka), natomiast podczas gry ze starszymi mamy element usuwania kart ze środka stołu, dzięki czemu możemy pokrzyżować szyki naszym rywalom.
Mechanika – motyw z pobieraniem dwóch kart sparowanych ze sobą jest dość ciekawy. Zazwyczaj w grach dociągamy karty indywidualnie, a tutaj musimy wybrać jakąś parę, co sprawia że często trzeba iść na jakiś kompromis. Na plus mechaniki zaliczyłbym także to, że gra ma naprawdę sensowne zasady, które układają się w pewien logiczny ciąg wydarzeń.
Wykonanie – fantastyczne! Ogólnie widać, że gra jest bardzo dopracowana i że włożono w nią całą masę serca podczas przygotowywania.

Dla kogo jest to gra?

No i to jest właśnie jedna z tych gier o których można powiedzieć, że jest dla… wszystkich! Prawdopodobnie głównym targetem są rodziny, ale grę pokochają także nieco bardziej zaawansowani gracze. Naprawdę każdy odnajdzie w tym tytule coś dla siebie. A tak właściwie to co sprawia, że gra jest tak uniwersalna? Myślę, że decydują o tym dwa czynniki – po pierwsze gra jest bardzo przyjazna dla nowych graczy, zarówno od strony wykonania jak i zasad gry, które są naprawdę proste. Po drugie w grze jest całkiem sporo różnych kombinacji taktycznych, co z kolei zadowoli starszych planszówkowiczów.

Podsumowanie:

Czyżby to był główny kandydat do Gry Roku? Odważna teza, ale nie boję się jej wygłosić! Tak uniwersalne i świetnie opracowane gry zdarzają się naprawdę rzadko, więc na pewno jest to tytuł, o którym rynek tak szybko nie zapomni. Jeśli jeszcze do tego dodamy fakt, że jest to nasza krajowa produkcja, to ręce same składają się do oklasków. Co do samej gry – urzeka wizualnie od pierwszego wejrzenia i dobre wrażenie utrzymuje także podczas rozgrywki, która jest szybka i niebanalna. Różne warianty trudności dają też pole manewru jeśli chodzi o ilość interakcji pomiędzy graczami, tak więc Domek jest dopasowany do naprawdę bardzo różnych grup docelowych. To jest jedna z tych pozycji, które naprawdę warto mieć, zwłaszcza jeśli chcemy udanie rozpocząć przygodę ze światem gier planszowych.

Informacje o grze:

rebelDomek – Wydawnictwo Rebel
Liczba graczy: Gra dla 2-4 osób
Wiek: Gra przeznaczona jest dla osób powyżej 7 roku życia
Czas gry: ok. 30 minut
Egzemplarz gry do recenzji przesłało Wydawnictwo Rebel

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
dorotka

a można to kupić gdzieś w księgarni lub empiku?