Wyjaśnienie:
Zadanie choć wygląda na dość skomplikowane, to w praktyce jest bardzo proste. Wystarczy zauważyć, że cała wartość mianownika jest podniesiona do potęgi zerowej (a wartość tego mianownika jest na pewno różna od zera, bo dodajemy do siebie trzy liczby dodatnie). To z kolei oznacza, że bez dalszych obliczeń możemy stwierdzić, że wartość całego wyrażenia w mianowniku jest równa \(1\), bo każda liczba różna od zera podniesiona do potęgi \(0\) daje wynik równy \(1\). Stąd też:
$$\left(\frac{1}{(\sqrt[3]{729}+\sqrt[4]{256}+2)^0}\right)^{-2}=\left(\frac{1}{1}\right)^{-2}=1^{-2}=1$$
Fajne zadania, do wytłumaczenia Młodemu materiału, z którego kuleje. Dzięki wielkie!
mam pytanie w zadaniu 16. dlaczego usuwamy niewymierność z mianownika √5+2, a nie √5-2?
Pomnożenie przez √5-2 nic nam nie da (możesz spróbować), gdyż cały czas będzie nam się plątał ten pierwiastek po mianowniku.
W takich sytuacjach zmieniamy znak wewnątrz wyrażenia i korzystamy ze wzoru skróconego mnożenia (a+b)(a-b)=a^2-b^2, który pozwoli nam skutecznie pozbyć się pierwiastka ;)
w zad 4 mogłabym poprosić o dokładniejsze wytłumaczenie jak 25 zamienia się na 5 x 5podpierwiastkiem x 5podpierwiastkiem, próbowałam na różne sposoby robić zadanie i za każdym razem nie wychodzi mi poprawna odpowiedź. bo z mojego rozumowania 25 to tylko pierwiastek z 5
25 to 5*5, to wiadomo :) Teraz jedną „piątkę” zamieniamy sobie na mnożenie √5*√5 i mamy to, co jest właśnie podane w rozwiązaniu :) Rozpisując to tak ładniej: 25=5*5=5*√5*√5
skad mamy wiedziec zeby zamienic sobie jedna piatke na :pierwiastek z 5 razy pierwiastek z 5? Na logike wychodzi odpowiedz A jak wiekszosci piszacych. Bo w liczniku dodajemy potegi 3+2 z podstawy 5.
Chcemy skrócić licznik z mianownikiem, więc musimy coś zrobić, by w liczniku tę wartość √5 uzyskać. No a jednym ze sposobów będzie właśnie rozpisanie 5 jako √5*√5.
Ewentualnie możemy zrobić to tak, że w liczniku mamy 5^3 razy 5^2 czyli 5^5, a w mianowniku mamy 5^{1/2}. Czyli będziemy mieć 5^5 dzielone przez 5^{1/2}, co daje 5^{4 i 1/2}, czyli 5^4 razy 5^{1/2}, czyli właśnie 5^4 razy √5.
W zadaniu nr 5 dlaczego jest 2√3+2/2= √3+1 a nie np √3+2
W liczniku mamy dodawanie, więc jeśli skracamy licznik z mianownikiem, to skrócić musimy KAŻDY składnik! Gdyby tam między 2√3 oraz 2 było mnożenie, to wynik byłby taki jak mówisz ;)
Ale skrócić wszystkie składniki ? 2^3 skracam z 2 = ^3+2 Nie rozumiem tego… :(
Jak 2^3 skracasz z 2, to otrzymasz 2^2 :)
Zobacz: 2^3 to 2*2*2 i chcesz to podzielić przez 2, czyli otrzymasz 2*2, czyli 2^2
Totalnie nie czaje zadania 4.
Jeżeli mam 5 do 3 i 25 zamienię na 5 do 2, to mnożąc przez siebie te 2 potęgi wyjdzie mi 5 do 5.
5 do potęgi 5 i mianownik czyli pierwiastek z 5 wymnażam przez pierwiastek z 5 żeby skrócić mianownik i wychodzi mi 5 do potęgi 5 pierwiastka z 5.
Jak wymnożysz licznik i mianownik przez √5, to licznik będzie równy tak jak napisałeś, czyli 5 do potęgi 5 pierwiastka z 5, a w mianowniku będziemy mieć 5 :) No i teraz skracając licznik z mianownikiem otrzymamy dokładnie tą samą odpowiedź :)
Tuman ze mnie… muszę wolniej liczyć. Dzięki bardzo!
Cieszę się, że mogłem pomóc :) Błędy rachunkowe zdarzają się każdemu, dlatego zawsze zachęcam do tego, by na sprawdzianach lub maturze rozpisywać sobie wszystko jak najdokładniej się da (czasem może nawet przesadnie dokładnie :D).
Super strona … matura blisko a dzięki tej stronie czuję się pewniejsza
A ja mam pytanie do zadania 12, w jaki sposób z tego pierwiastka pojawiło nam się (3^1⋅3^1/2)^1/3
Kłania się tutaj zamiana pierwiastków na potęgi – pamiętaj, że np. √3 to 3 do potęgi 1/2. Dodatkowo 3 możemy zapisać sobie jako 3^1 i stąd też pod dużym pierwiastkiem mamy tak naprawdę mnożenie 3^1 razy 3^1/2. A że ten duży pierwiastek jest trzeciego stopnia, no to pozbywając się go, musimy całość podnieść do potęgi 1/3 ;)
Dziękuje bardzo, już rozumiem!:)
Przepraszam, ale mam pytanie do zadania 14, ponieważ wyszło mi 9, a ta odpowiedź jest nieprawidłowa. Dlaczego nie można √3 zamienić na 3½ i skorzystać z tej własności? (3¹ + 3½)² przez 3½, później odjąć potęgi czyli (3^3/2 – 1/2)² = 3² =9
Co robię źle?
Pomysł na rozwiązanie jest teoretycznie dobry, ale popełniasz kluczowy błąd rachunkowy ;) 3^1+3^1/2 to nie jest 3^3/2. Wykładniki potęg dodajemy tylko wtedy, gdy mamy mnożenie potęg, a nie dodawanie! :) Krótko mówiąc gdyby tam było 3^1 razy 3^1/2, to wtedy faktycznie byłoby to równe 3^3/2.
Faktycznie! Nie zwróciłam na to uwagi. Dziękuję bardzo za pomoc!
Nie spodziewałem się takich zadań , ale miałem licząc w % to 93%
Mam pytanie, skąd się bierze -2 w zadaniu 9, może jestem ślepa ale rozkminiam to i nie mogę rozkminić ;) Już wiem nie wiem jakim cudem zupełnie coś innego mi wychodziło
Pierwiastek piątego stopnia z -32 to właśnie -2 :)
Jak zamieniono w pierwszym zadaniu pierwiastek trzeciego stopnia z minus jednej ósmej na ułamek z minus jednej drugiej? Nie widzę tutaj żadnej koleracji.
Pod pierwiastkiem mamy -8 do potęgi -1. Ujemna potęga oznacza, że musimy daną liczbę odwrócić, a odwrotnością -8 jest -1/8, stąd też właśnie to ona jest potem pod pierwiastkiem. No a pierwiastek trzeciego stopnia z -1/8 to właśnie -1/2 :)
te zadania są zbiorem z ostatnich matur?
Tak, wszystkie zadania są z matur :)
w zadaniu 15 jest dobrze wyjaśnienie a inna (błędna odpowiedź zaznaczona)
Hmm, ale z wyjaśnienia wynika, że prawidłowa jest ostatnia odpowiedź i taka też jest zaznaczona ;)
Nie rozumiem ostatecznego wyniku w zadaniu 14, jak to zostało rozwiązane? Dzieląc przez 3?
I w zadaniu 16 skąd wzięło się 4 pierwiastki z 5?
Tak, cały licznik musimy podzielić przez 3. W liczniku jest dodawanie, więc dzielimy 12 przez 3 i dzielimy 6√3 przez 3 :)
W 16 zwróć uwagę, że mamy tam tak naprawdę wzór skróconego mnożenia (a+b)^2=a^2+2ab+b^2 i właśnie stąd wyjdzie m.in. 4√5 :)
Hej! Mam pytanie odnośnie zadania 5. Przy usuwaniu niewymierności, wszystko rozumiem do momentu rozwiązania. Dlaczego z zapisu 2+2√3/ 2 wyszło nagle √3+1?
Musimy podzielić przez 2 wszystkie składniki z licznika (bo mamy dodawanie), czyli przez 2 musimy podzielić zarówno 2 jak i 2√3. Skoro więc 2:2=1 oraz 2√3:3, no to mamy 1+√3 lub zapisując to ładniej √3+1 :)
Fajny sposób do nauki materiału, wszystko łatwo wyjaśnione bez niepotrzebnego komplikowania. Bardzo dziękuję tej stronce, że jestem w stanie zdobyć 5 ze dużych wymagań matematyczki.
Co do wyjaśnień w zadaniu 5, jak z 2√3+2/2 zrobiło się √3+1? Ta 2 w mianowniku dzieli wszystkie dwójki w liczniku czy jest ona jakby jednorazowa?
W liczniku masz dodawanie, więc chcąc skrócić ten ułamek, musisz przez 2 podzielić każdy składnik tego dodawania :) I wtedy 2√3:2 daje √3, a 2:2 daje 1, stąd też mamy √3+1 :)
Dlaczego √3+1–√3+1=2, a nie 1??? Prosze o odpowiedź
Jak widać, pierwiastki tak naprawdę nam znikną i z tego całego działania zostaje 1+1, czyli właśnie 2 :)
Cześć, mam pytanie co do zadania 15. Dlaczego -a^2 to nie to samo, co (-a)^2? Wiem, że to są podstawy, ale nigdzie nie potrafię znaleźć odpowiedzi. Robi Pan świetną robotę z tą stroną, bardzo dziękuję!
Tłumaczę to dość dobrze w swoim kursie i to już w sumie w pierwszej lekcji, także polecam: https://szaloneliczby.pl/kurs-maturalny-matematyka-poziom-podstawowy/ jeśli jeszcze nie korzystasz :) Chodzi tutaj o to, że jak mamy -a^2 to mamy tak naprawdę działanie -a*a, natomiast (-a)^2 to jest działanie (-a)*(-a). Mówiąc wprost, jest to kwestia tego co dany zapis reprezentuje. Analogicznie -5^2 to jest -5*5=-25, natomiast (-5)^2 to będzie (-5)*(-5)=25 :)
Wow, bardzo dziękuję za szybką i wyczerpującą odpowiedź. Ciekawe, zawsze myślałem, że -a^2 to właśnie (-a)*(-a). Podziwiam, że się Panu chce tak tłumaczyć.
Kursu nie wykupiłem, bo mam problem ze słuchem; domyślam się, że pewnie nie ma tam napisów, także póki co próbuję się uczyć na własną rękę. Ale chyba jednak wykupię dostęp do Pana lekcji i puszczę z głośnika prosto przy uchu :P
Cieszę się, że mogłem rozwiać wątpliwości! :) Lubię pomagać, właśnie dlatego powstała ta strona, więc nie ma co się bać pytać – jak będę umiał pomóc to chętnie pomogę :)
mam pytanie, skąd w zadaniu 14 : jest 6 pierwiastków z 3?
Wzory skróconego mnożenia się kłaniają! :) (a+b)^2=a^2+2ab+b^2, stąd też (3+√3)^2 jest równe 3^2+2*3*√3+(√3)^2, co daje nam 9+6√3+3 :)
nie rozumiem zadania 16 proszę o wyjaśnienie. ;)
To jest po prostu związane z usuwaniem niewymierności z mianownika :) Bardzo dobrze opisuję to tutaj: https://szaloneliczby.pl/usuwanie-niewymiernosci-z-mianownika/
pytanie co do zadania 14. Bo wyszedł mi wynik 4. Czemu nie można 3 + √3 podnieść do potęgi? Wtedy wychodzi 9 + 3
Ale 3+√3 podniesione do kwadratu to nie będzie 9+3! :) Tu się kłaniają wzory skróconego mnożenia :) Ze wzorów wynika, że (a+b)^2=a^2+2ab+b^2 i dlatego otrzymałeś błędny wynik ;)
W zadaniu 10 w kroku drugim dlaczego tak wygląda mianownik?
Chcemy dodać do siebie dwa ułamki, więc musimy sprowadzić je do wspólnego mianownika. W tym celu licznik oraz mianownik pierwszego ułamka pomnożyłem przez 3, a licznik i mianownik drugiego ułamka przez pierwiastek z 7 ;)
Zadania z tej strony przypominają mi wszystko od a do z. Dziękuję!