Kaleidos Junior

kaleidos junior rebel gra planszowa opinie recenzjaGry słowne dla dzieci często kojarzą się nam z czymś bardzo prostym, a może nawet i banalnym. Większość tego typu gier ogranicza się do dopasowania wyrazu do literki, tak więc jest to bardziej nauka niż zabawa. A gdyby tak pójść o krok dalej i gdyby tradycyjne gry słowne zamienić w coś podobnego do wielkiego i emocjonującego turnieju? I tak w ogóle, to czy jest możliwe, żeby w grę słowną dla dzieci grali z chęcią także dorośli? Przed Wami Kaleidos Junior!

Zawartość gry:

Szybkie spojrzenie w pudełko, a znajdziemy tam:
– 16 dwustronnych plansz
– 80 żetonów w czterech kolorach
– tarczę ze wskazówką
– klepsydrę
– instrukcję

kaleidos junior gra opinie

Plansze, tarcza i znaczniki.

Pewnie na podstawie tych elementów już mniej więcej domyślacie się na czym będzie polegać gra, ale zanim to sobie uściślimy to jeszcze dwa słowa o tym co znalazło się w pudełku. Tu główną uwagę skupiają dwustronne kolorowe plansze, które są zapełnione całą masą różnych przedmiotów. Trochę przypomina mi to grafiki z takich książek, gdzie wyszukuje się przedmioty (lub bohaterów) na danej stronie. Trzeba też nadmienić, że wszystko jest jak najbardziej czytelne, nawet dla najmłodszych. Łącznie unikatowych obrazów znajdziemy 8, tak więc każdy z czterech graczy będzie miał ten sam zestaw do zgadywania. Do tego dołączona jest bardzo fajna plansza z obracającą się wskazówką, która ma tę zaletę, że można będzie na niej losować obrazki (w wariancie dla młodszych dzieci) i literki (dla nieco starszych). Ach, no i wypraska – zawsze daję plusa dla gier, które mają ładnie przygotowane wnętrze pudełka. Nie pozostało mi nic innego jak przystąpić teraz do reguł gry…

Rozgrywka:

W zasadzie Kaleidos daje nam całą gamę możliwości jeśli chodzi o poprowadzenie rozgrywki, ale omówmy trzy warianty, które są proponowane przez autorów.

Pierwszy wariant przeznaczony jest dla absolutnie najmłodszych dzieci, które jeszcze nie znają liter. Każdy z graczy bierze na swoją stronę cztery plansze w jednym kolorze oraz przezroczyste znaczniki. Liczba tych znaczników będzie uzależniona od wieku gracza – przykładowo 4-5 latek bierze 10 „pchełek”, a dorośli biorą ich aż 20. Następnie losujemy kategorię korzystając z obrazkowej strony koła. Kategorii jest łącznie 13 i są naprawdę zróżnicowane np. coś hałaśliwego, coś jadalnego, coś co się rusza, coś miękkiego itd. Teraz zadaniem graczy jest w trakcie przesypywania się piasku w klepsydrze znaleźć na swojej planszy jak najwięcej przedmiotów pasujących do danej kategorii. I tu pojawia się odpowiedź na pytanie dlaczego dorośli mają więcej znaczników, bowiem celem gry jest pozbycie się tych wszystkich pchełek. To oznacza, że dziecko musi zgadnąć 10 haseł, a dorosły dwa razy więcej. Oczywiście nie uda nam się tego zrobić w trakcie jednej rundy i będziemy kilka razy losowali kategorię.

kaleidos junior gra rebel

Tarcza, z której możemy korzystać w wariancie dla najmłodszych.

Drugi wariant jest przeznaczony dla dzieci, które znają już literki (lub je właśnie poznają). W zasadzie nie różni się on zbytnio zasadami od pierwszego wariantu, poza tym że teraz będziemy szukać haseł na wylosowaną literkę, a nie według kategorii. W ten oto sposób jeśli wylosujemy np. C, to gracze będą zaznaczali wszystkie słowa, które rozpoczynają się od C.

kaleidos junior rebel

Tarcza, z której korzystamy w wariancie z literami.

kaleidos junior gra planszowa

Przykładowa runda, musimy zaznaczyć żetonami słowa rozpoczynające się na literę K. Potraficie w minutę znaleźć coś innego, czego jeszcze nie zaznaczyłem?

Trzeci wariant to gratka dla wszystkich miłośników gier typu „Państwa, miasta…”. Tym razem potrzebny nam będzie długopis i kartka, a gracze będą korzystali z jednej planszy. Zadanie jest proste – znaleźć jak najwięcej rzeczy, które pasują do wylosowanej kategorii/literki. Za każdą unikatową rzecz otrzymujemy 3 punkty, a za przedmiot który się powtórzył u innych graczy otrzymamy 1 punkt. Gramy tak pięć rund i zgodnie z punktacją wybieramy mistrza słówek.

kaleidos junior gra recenzja

Szukamy słów na literę M! W tym wariancie żetony kładziemy na bok i korzystamy jedynie z kartki papieru i długopisu.

Cel gry:

Jak widzicie cel gry związany jest z tym, aby pozbyć się jak najszybciej swoich znaczników lub by zdobyć jak najwięcej punktów. W jednym i drugim przypadku sprowadza się to do tego, by jak najlepiej odnajdywać przedmioty znajdujące się na planszy. Ale nie ma co też ukrywać, gra ma też inny cel, który jest znacznie głębszy niż taka czysta rywalizacja na planszy – Kaleidos Junior po prostu rozwija umysły dzieci. Niezależnie od tego czy dziecko ma 4, 8 czy 12 lat, to znajdzie w tej grze coś dla siebie, co jest dostosowane do jego umiejętności. Najmłodsi będą poznawać świat i otaczające ich przedmioty za pomocą wariantu z kategoriami. Nieco starsze dzieci, które poznają właśnie literki (lub już je poznały) będą utrwalać sobie tą podstawową umiejętność za pomocą odgadywanych słów. I to jest coś, co Kaleidos wyróżnia na tle innych gier, bo zazwyczaj w grach edukacyjnych do jednej literki mamy dopasowane tylko jedno słowo (np. A jak arbuz, S jak ser itd.), po czym okazuje się, że dziecko zna literkę A, wie że arbuz zaczyna się na A, ale nie wie już, że słowo „aparat” też jest na A. Kaleidos pozwoli nam wyjść poza te ramy, zmusza dzieci do myślenia i analizowania czym jest dany przedmiot (kategoria) lub na jaką jest literkę. Jeśli uznamy, że coś jest dla naszego dziecka za trudne, to śmiało możemy wybrać łatwiejszy wariant, pod tym względem Kaleidos jest bardzo elastyczny. Jakby tego było mało, to mamy też wariant, w który z chęcią grywają nie tylko dzieci, ale i młodzież lub rodzice. Wariant w stylu „Państwa, miasta…” świetnie sprawdzi się jako gra imprezowa, gdzie wraz ze znajomymi możemy szukać odpowiednich słów i zdobywać kolejne punkty.

Mi osobiście najbardziej przypadła do gustu wersja dla starszych graczy, ale i w dziecięcy wariant grałem parę razy. Z mojego punktu widzenia to bardzo fajnie jest pomyślane to, żeby dzieci miały 10 żetonów, a dorośli aż 20. Uwierzcie, ale grając na kategorie nie jest tak łatwo wygrać z dzieckiem, które ma do odgadnięcia dwa razy mniej haseł. Tak się nawet zastanawiałem dlaczego tak prostego patentu nie wprowadza się do innych gier rodzinnych i będę musiał chyba samodzielnie przemycić tę zasadę do niektórych tytułów. Jeśli chodzi o wady/niedociągnięcia to z racji tego iż Kaleidos jest grą przeznaczoną na wiele rynków, to na kole pojawia się literka V, która w naszym języku jest kompletnie nieprzydatna. Można to zastąpić inną literką, więc nie ma większego problemu, no ale rzuciło mi się to w oczy. Tak w ogóle to autorzy gry sugerują, by nie kierować się tylko wylosowaną literą, ale by móc ją także wymienić na jedną z sąsiednich. To nie jest jedyna luźna zasada, bo ogólnie jest cała masa urozmaiceń, które możemy wykonać w grze na własną rękę – możemy grać na wspólnej planszy na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy”, możemy też obstawiać czy wypadnie spółgłoska/samogłoska i wiązać z tym jakieś konsekwencje, możemy też dawać więcej czasu dziecku zamiast dawać mu mniej żetonów, możemy grać w szukanie słów które kończą się na daną literkę (a nie zaczynają) i tak dalej…

Jaka to jest gra?

Losowość – szczęście nie ma tu kompletnie żadnego znaczenia, bo wszyscy mamy jednakową kategorię lub literkę.
Złożoność – gra ma całą masę wariantów, w których złożoność gry (odgadywania haseł) możemy dopasować do wieku dziecka. Pod tym względem Kaleidos jest bardzo elastyczny.
Interakcja – w wariantach przedstawionych w instrukcji akurat nie ma takiej większej interakcji, może poza taką przypadkową, gdzie w trzecim wariancie możemy komuś „obniżyć punktację za hasło”. Nie mniej jednak w akapicie powyżej przytoczyłem Wam przykład modyfikacji ze wspólną planszą dla wszystkich, w którym już taka inteakcja jest większa, bo będziemy sobie wzajemnie podkradać hasła i utrudniać dalsze pozbywanie się żetonów.
Mechanika – całość opiera się na losowaniu kategorii/litery i odnajdywaniu haseł, więc nie jest to gra w której mechanika odgrywa jakąś główną rolę.
Wykonanie – gra wydana jest bardzo ładnie, grafiki mają bardzo dużo elementów dzięki którym gra jest ciekawsza. Trudno się jest tu do czegokolwiek doczepić.

Dla kogo jest to gra?

Dostrzegam dwa główne targety tej gry. Pierwszym z nich są oczywiście rodziny, które poszukują rozrywki (i nauki!) dla swojej kilkuletniej pociechy. Różnorodność wariantów sprawia, że Kaleidos może „rosnąć” wraz z dzieckiem i stawiać przed nim kolejne nowe wyzwania, co pewnie szczególnie widać przy przejściu z obrazkowych kategorii na literki. Mając dzieci w różnym wieku dostrzeżemy też zaletę rozgrywania wariantów dla nieco starszych graczy. Ale to nie jest jedyna grupa, której proponowałbym tę grę. Kaleidos świetnie sprawdzi się także w różnych placówkach kulturalno-oświatowo-wychowawczych, gdzie jest duża grupa dzieci (mogą być nawet w różnym wieku). To jest jedna z tych gier, która uczy bawiąc i bawi ucząc, więc śmiało może być wykorzystywana do wszelkiego wypełniania czasu czy to w przedszkolu, świetlicy, szkole, domu kultury itd. Zasady gry są na tyle proste i oczywiste, że nie ma żadnego problemu by do gry dołączały kolejne dzieciaki.

Podsumowanie:

Gry słowne dla dzieci nie muszą się ograniczać do banalnych tytułów, co udowadnia pojawienie się takiej pozycji jak Kaleidos Junior. Słowo klucz w tej grze to „elastyczność”, bo cała masa wariantów które daje nam ta gra sprawia, że w zasadzie bez żadnych problemów dostosujemy grę do poziomu naszego dziecka i co więcej – wraz z rozwojem pociechy będziemy mogli tę grę odpowiednio modyfikować. W sumie można byłoby nawet powiedzieć, że Kaleidos jest takim produktem edukacyjnym z wyższej półki, który pokazuje że proste patenty potrafią zbudować ciekawą grę planszową. A z racji tego, że i dorośli znajdą w tej pozycji coś dla siebie, to śmiało można powiedzieć, że Kaleidos Junior jest naprawdę uniwersalną pozycją.

Informacje o grze:

rebelKaleidos Junior – Wydawnictwo Rebel
Liczba graczy: Gra dla 2-12 osób
Wiek: Gra przeznaczona jest dla osób powyżej 4 roku życia
Czas gry: ok. 20 minut
Egzemplarz gry do recenzji przesłało Wydawnictwo Rebel

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments